W związku z nadchodzącym Nowym Rokiem, chyba mogę podsumować rok obecny (nawet jeśli się jeszcze w pełni nie skończył, bo przecież mamy jeszcze czas do północy). Czy był jakoś przesadnie udany, czy nie - tego nie wiem, bo był po prostu w porządku. Z pewnością, zdarzyło się parę ważnych rzeczy, ale nie powiem żeby to był szałowy rok. Jedną z nowych rzeczy było...
Z tego, co widzę, to jestem chyba jedną z niewielu osób, które dodają posty na bloga w święta i szczerze mówiąc czuję się przez to jak jakiś antychryst (niektórzy lubią pisać na swoich blogach o przyjściu na świat Jezusa itd. i nawet ich za to nie winię) albo jak prymityw, który nie kultywuje "jedynych słusznych" tradycji. Rozumiem, że u ludzi religijnych Święta mają...
Jako, że jestem osobą leniwą, w dni wolne nawet nie próbuję zwlec się z łóżka przed dwunastą, dlatego raczej nie powinniście się spodziewać postów przed południem. Można powiedzieć, że wstaję od razu na obiad, ale takie stwierdzenie kojarzy mi się z latem, jedzeniem na tarasie i siedzeniem na dworze w ogóle. Teraz, ani nie ma śniegu, ani nie jest ciepło, więc jest po...
Dzisiaj, po napisaniu trzech (!) sprawdzianów, mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jestem na prostej drodze do przerwy świątecznej! yasssss! Oczywiście, to jeszcze nie jest taki "zupełny" koniec nauki w tym roku, ale już prawie wszystko mam z głowy. Niestety, jedną z rzeczy, które muszę jeszcze ogarnąć, jest przedstawienie (jasełka tak bardzo), które musi w tym roku robić moja klasa. Nie mogę się...